(DOWNLOAD) "Tabloid" by Piotr Głuchowski " eBook PDF Kindle ePub Free
eBook details
- Title: Tabloid
- Author : Piotr Głuchowski
- Release Date : January 04, 2015
- Genre: True Crime,Books,Nonfiction,Social Science,
- Pages : * pages
- Size : 4169 KB
Description
Sen o bogactwie zamienił się w koszmar. On ginie, patrząc w oczy swemu zabójcy. Ją oskarżono o morderstwo męża. I to nie sąd wydal na nią wyrok śmierci... Ich dzieciom pozostaje tylko zemsta.
Jeśli pieniądze, to duże pieniądze. Jeśli dom, to willa pod gotycką wieżą – taką, jak z horrorów. Jeśli miłość, to do bólu. Jeśli obłęd, to do utraty siebie. Jeśli śmierć, to niewyobrażalnie okrutna. Życie Krzysztofa i Doroty Mrugałów było snem o wielkim bogactwie, który szybko zmienił się w koszmar. Kiedy Krzysztof umierał, w rękach trzymał kominiarkę zdartą z głowy swojego zabójcy. Być może był jeszcze w stanie spojrzeć mu w oczy. Być może go poznał. Morderca miał tego świadomość. Właśnie dlatego użył pistoletu z tłumikiem.
O zlecenie zabójstwa oskarżona została żona Krzysztofa. Ale to nie sąd wydał w tej sprawie wyrok. Wydał go tabloid. I był to wyrok śmierci.
Córkom Krzysztofa i Doroty pozostało już tylko jedno: zemsta...
„Mocna, prawdziwa, wciągająca książka. Kapitalne świadectwo naszych czasów. Dwie młode dziewczyny mierzą się z demonami współczesności. Los był okrutny: najpierw bandyci zamordowali im ojca, potem ludzka bezduszność zabiła matkę. Brukowiec dopadł je obie, jak hiena. Ale one walczą. Kto weźmie «Tabloid» do ręki, ma przed sobą nieprzespaną noc” – Michał Olszański, dziennikarz telewizyjny i radiowy
„Mistrzowsko napisane. Używać ostrożnie. Po lekturze z trudem pozbieracie szczękę z podłogi. «Tabloid» udowadnia, że rzeczywistość jest zawsze mocniejsza od fikcji. Niejeden wielki pisarz nie odważyłby się tak popuścić wodzy fantazji w obawie przed zarzutem nieprawdopodobieństwa. Bo rzecz to zaiste niebywała! Otworzyłam, by zerknąć i wpadłam w wir tej niesamowitej historii. Skończyłam o czwartej nad ranem i zdrętwiała, zmarznięta od siedzenia bez ruchu trwałam długą chwilę żałując, że to koniec” – Katarzyna Bonda, pisarka